sobota, 9 czerwca 2012
Polowanie
Kot jest naturalnym drapieżnikiem mięsożernym, nie jest jednak łowcą całkowicie instynktownym. Potrzebę sukcesów w polowaniu wywołuje u niego i pogłębia współzawodnictwo i demonstracja. Umiejętności nabywane są przez obserwację, a także metodę prób i błędów. Na przykład koty nie są "wrodzonymi" dobrymi łapaczami ptaków. Opanowanie tej trudnej sztuki wymaga wielu ćwiczeń.
Podstawą jest uczenie się od matki i innych kotów, a dobry nauczyciel zawsze daje dobrych uczniów. Potomstwo kotów, które nie polują, rzadko bywa dobrymi myśliwymi. Pewną rolę może odgrywać czynnik genetyczny. Technika myśliwska kota została odziedziczona po zamieszkujących lasy przodkach, dla których czajenie się było przyjemnością większą niż ściganie ofiary.
Technika polowania.
Kiedy kotu uda się już za pomocą zmysłów zlokalizować odpowiednią ofiarę, zaczyna się wolno i ostrożnie do niej zbliżać, wykorzystując każdą najmniejszą osłonę. Następnie, pokonując otwartą przestrzeń, porusza się szybkimi ruchami, znanymi jako bieg skradający, z ciałem przyciśniętym do ziemi, aby zmniejszyć swe wymiary. Skradanie się jest przerywane pauzami, podczas których kot zatrzymuje się i intensywnie wpatruje w ofiarę. Po kilkunastu takich biegach i przystankach kot osiąga miejsce położone możliwie blisko ofiary, z którego może przeprowadzić ostateczny atak. Gdy kot znajdzie się w takiej dogodnej pozycji rozpłaszcza się, oczy wlepia w ofiarę, tylne łapy wykonują ruchy deptania, jakby się "ładowały", a czubek ogona porusza się tam i z powrotem w gorączkowym oczekiwaniu. Nagle następuje atak końcowy, kot rzuca się do przodu jak wystrzelony, ciało ciągle blisko ziemi. Gdy jest już w odległości, z której może dosięgnąć ofiarę, podnosi przednie łapy i rzuca się na nią. Kiedy przednie pazury przyszpilają pokonanego, tylne nogi działają jak kotwice mocno osadzone na ziemi.
Kot polujący na mysz http://www.youtube.com/watch?v=cq3Qbxn_yAQ
Nauka polowania.
Naukę polowania kot rozpoczyna bardzo wcześnie, często już około pierwszego miesiąca życia, kiedy to kocięta zaczynają czaić się na siebie. Do 6 tygodnia życia to matka przynosi pożywienie, a kocię uczy się, co jest jadalne, a co nie. Od drugiego miesiąca życia, kot pokonuje strach przed opuszczaniem bezpiecznego schronienia, uczy się atakować oraz poznaje metody polowania. W naturze, koty w wieku 6 miesięcy potrafią już samodzielnie polować.
Kotki domowe, jak wszystkie samice innych gatunków kotów, uczą kocięta doskonalenia techniki zabijania w serii lekcji o wzrastającej trudności. Najpierw kotka przynosi do domu zabite przez siebie ofiary i zjada je na oczach swojego potomstwa. Nieco później zostawia ofiarę kociętom do zjedzenia, w końcu, kiedy małe mają po 2,5-3 miesięcy, przynosi do domu żywą ofiarę i pozwala kociakom ją zabić. Jeśli uda się jej zbiec, to kotka łapie ją i ponownie przynosi swoim małym., aby popróbowały zabić upolowane zwierzątko. Podobne zachowanie zaobserwowano na przykład u gepardów i tygrysów.
Matka zachęcając małe do współzawodnictwa sprawia, że kocięta chwytają pierwszą ofiarę za szyję, gdyż rosnące podniecenie i entuzjazm pobudziły je do tego czynu. Proces nauki jest delikatny, jeśli w okresie rozwoju kocię ani razu nie zabiło, później kot wcale się tego nie nauczy lub przyjdzie mu to z trudem. Kocięta wychowane przez człowieka, pozbawione możliwości dokonania pierwszego zabójstwa we właściwym momencie okresu rozwojowego, wyrosną na nie agresywne stworzenia, które wykazują nikłe zainteresowanie myszami lub innymi niewielkimi zwierzętami.
Nie jest prawdziwe twierdzenie, że koty są lepszymi łowcami, gdy są głodne, tak jak twierdzenie, że wykastrowane koty gorzej łowią myszy od nie kastrowanych. Tłuste i dobrze odżywione koty często bywają najlepszymi stróżami spichrzów i magazynów żywnościowych. O tym, że kot jest dobrym, a nie tylko kompetentnym łowcą myszy decyduje to, co sprawia, że jeden człowiek jest mistrzem sportowym, a inny nie czyli wrodzony, a prawdopodobnie odziedziczony talent.
Kot domowy ma instynkt łowienia, prawie dla samego łowienia, podczas gdy większe koty dziko żyjące polują głównie po to, aby zaspokoić głód.
Postępowanie z kotem łowcą.
Łowca, który odniósł sukces, dumnie przynosi swoje trofeum do domu, a kot pod tym względem też się nie różni. Pełen zadowolenia przynosi zdechłą mysz lub małego ptaka na próg domu lub kładzie na dywanie u waszych stóp. Nie wolno uderzyć czy ukarać pupila, okazuje on bowiem uczucie takiej osobie, dając jej prezent. Dzikie koty robią ten gest jako dowód przyjaźni i powinniście czuć się nim zaszczyceni. Oczywiście trudno będzie kotu pojąć dlaczego zamiast zjeść prezent, pędzicie do kosza aby go wyrzucić.
Jeśli lubicie ptaki, to karmniki powinniście stawiać na otwartej przestrzeni, pozbawiając kota osłony.
Nie przejmujcie się, jeśli wasz kot z uporem łowi i zjada muchy. Jest to po prostu inna forma polowania i nie spowoduje, jak niektórzy uporczywie twierdzą, wychudzenia kota. Mój Maxio łapie nie tylko muchy, ale też równie chętnie, poluje na koniki polne, motyle, różne robaki i ptaki. Muchy mogą przenosić bakterie lub jaja pasożytów, ale niebezpieczeństwo jest niewielkie i nie ma powodu się nim martwić.
Koty domowe wykazują ogromny talent do łowienia ryb w płytkich strumieniach. Niektóre gatunki dzikie, np. koty rybołowy, koty płaskogłowe i jaguary, są nawet lepszymi rybakami niż łowcami.
Wielkie koty, jak lew i tygrys, na ogół spożywają swój posiłek leżąc na boku, prawdopodobnie dlatego, by ukryć zdobycz przed innymi drapieżnikami. Koty domowe natomiast siedząc na tylnych łapach lub na stojąco.
Instynkt łowiecki i próby polowania mogą być przyczyną pewnych zniszczeń w domu i w ogrodzie. Kierowany instynktem kot może również „zapolować” na poruszające się ręce lub nogi domowników. Za takie zachowanie należy zdecydowanie skarcić kota, który musi szybko zrozumieć, że nie jest ono akceptowane. Nie należy stosować kar cielesnych, lepiej krzyknąć.
Koty domowe mogą rzucać się na wszystko, co się rusza, lecz prawdziwe polowanie zarezerwowane jest dla takich małych stworzeń, jak myszy, ptaki oraz (lepiej o tym pamiętać!) domowe pupile - chomiki.
Kot polujący na świnki morskie http://www.youtube.com/watch?v=pO2ZEen3WGw&feature=related
czwartek, 7 czerwca 2012
Przyuczanie do korzystania z kuwety
Koty są zwierzętami z natury czystymi. Często się myją i załatwiają swoje potrzeby do piasku, skrupulatnie zakopując odchody, jednak może zdarzyć się, że kot przestanie korzystać z kuwety. Radzimy, jak postępować w takich przypadkach i podpowiadamy, czym mogą być spowodowane:
- Bardzo często powodem zaprzestania korzystania z kuwety jest choroba dróg moczowych. Kot cierpi podczas oddawania moczu i kuweta kojarzy mu się z tym cierpieniem. Po pierwsze odwiedź weterynarza, aby na wstępie wykluczył taką możliwość.
- Postaraj się częściej sprzątać kuwetę, nawet dwa razy dziennie. Koty są zwierzętami bardzo czystymi i wrażliwymi na zapach i brudna kuweta może po prostu zniechęcać kota do korzystania z niej. Spróbuj też zwiększyć ilość żwiru, koty zakopują swoje odchody, a mała ilość żwiru to uniemożliwia.
- Ustaw kuwetę z dala od kocich misek. Kot, jako bardzo czyste zwierzę nie będzie załatwiał swoich potrzeb w miejscu, gdzie pachnie jego jedzeniem.
- Kuweta powinna znajdować się w spokojnym, ustronnym ale przewiewnym miejscu. Wbrew powszechnej opinii koty niechętnie korzystają z kuwet zamkniętych.
- Jeśli Twój kot używa kuwety tylko i wyłącznie do załatwiania jednego rodzaju potrzeb, spróbuj wstawić mu drugą kuwetę. Niektóre koty są bardzo wybredne i nie lubią załatwiać różnych potrzeb w jednym miejscu.
- Przypomnij sobie, czy nie zmieniłeś ostatnio rodzaju używanego żwirku. Być może konsystencja, materiał lub zapach nowego żwirku nie odpowiadają Twojemu pupilowi. W takim wypadku spróbuj nasypać poprzednio używanego żwiru.
- Masz więcej, niż jednego kota? Koty są bardzo wrażliwe na zapach i być może jednemu z Twoich kotów nie odpowiada zapach drugiego kota w kuwecie. Spróbuj wstawić druga kuwetę.
- Twój kota załatwia swoje potrzeby obok kuwety? Spróbuj sprzątać ją częściej. Jeśli Twój kot jest duży, możliwe, że po prostu nie mieści się w kuwecie. Obserwuj go podczas załatwiania potrzeb i w razie konieczności wymień kuwetę na większą.
Twój kot posikuje na różne pionowe powierzchnie w domu? Być może w ten sposób próbuje oznaczyć swój teren. Może to być spowodowane obecnością innych kotów w domu, pod balkonem lub u sąsiada. Jeśli Twój kot jest rodzaju męskiego, takie zachowanie może być dla Ciebie szczególnie uciążliwe. Co robić w takim wypadku? Koniecznie wysterylizuj kocura, nie tylko rozwiąże to problem posikiwania i znaczenia terenu ale tez pozytywnie wpłynie na zdrowie Twojego pupila. Sterylizacja, oprócz zapobiegania rozmnażaniu kotów chroni również zwierzaki przed chorobami dróg moczowych. Również kotka może się podobnie zachowywać i w tym przypadku konieczna będzie sterylizacja. Zapobiegnie ona nie tylko znaczeniu terenu przez kotkę i chorobom dróg moczowych ale również rakowi sutków i wielu innym groźnym chorobom. Jeśli sterylizacja nie rozwiązała do końca twojego problemu, zakup neutralizator zapachów, którym myj miejsca zaznaczone przez kota (polecamy szczególnie środek o nazwie Vitopar Fresh, który neutralizuje zapach odczuwalny dla ludzi i niszczy związki moczu tak, że zapach przestaje być wyczuwalny również dla kota). Dodatkowo kup również środek, którym spryskuje się różne miejsca, aby zachęcić kota, do przebywania w nich i spryskuj nim kocią toaletę.
Jeśli Twój kot posikuje na powierzchnie poziome poza kuwetą, może to być również oznaką problemów ze stawami. Być może kot nie może po prostu wskoczyć do kuwety. Jeśli ponad to ma również problemy z bieganiem, skakaniem i zabawami, koniecznie odwiedź lekarza weterynarii.
A może Twój kot miał w ostatnim czasie obcinane pazury? Być może zostało to źle zrobione, koty mają bardzo czułe pazury i niewłaściwe ich obcięcie może spowodować ból i krwawienie. Żwir w kuwecie może w takiej sytuacji przysparzać kotu dodatkowy ból. Spróbuj rozłożyć na podłodze specjalne maty absorbujące wilgoć, spryskać je środkiem przywabiającym kota i dopóki pazury nie odrosną, kot powinien załatwiać swoje potrzeby w takim miejscu. Dobrze jest położyć maty w miejscu lub w bliskiej okolicy kuwety.
Jeśli weterynarz wyklucza medyczne i behawioralne przyczyny posikiwania kota poza kuwetą, spróbuj następującego sposobu. Postaw kocią toaletę w miejscu, gdzie najczęściej załatwia swoje potrzeby (nawet, jeśli jest to podłoga w kuchni) i codziennie przesuwaj kuwetę o kilka centymetrów w kierunku miejsca, w którym kuweta ma się docelowo znaleźć.
Jeśli Twój kot jest w podeszłym wieku a weterynarz wyklucza medyczne powody nie korzystania przez kota z kuwety. I jeśli Twój kot załatwia potrzeby w miejscu, które jesteś w stanie zaakceptować, pozostaje Ci się z tym pogodzić. Starsze koty często mają problem z utrzymaniem moczu. Połóż w miejscu najczęściej odwiedzanym przez kota chłonne maty i ciesz się, że Twój wieloletni przyjaciel pozostaje z Tobą tak długo.
Typowa kocia kuweta
Zwykła kuweta wypełniona piaskiem lub żwirkiem to najczęściej spotykany model kociej toalety. Jeśli masz w domu więcej kociąt, sprawdź, czy jest dla nich wystarczająco duża.
Kuweta z daszkiem jest idealnym rozwiązaniem dla zwierząt nerwowych lub szanujących swoją prywatność.
Jak nauczyć kota korzystania z toalety
Krok pierwszy – odnajdywanie kuwety
Będziesz potrzebować miski, która pasuje do wylotu muszli klozetowej. Można znaleść taką w lokalnym sklepie, uderz ją kilkakrotnie młotkiem by doskonale pasowała. Wypełnij miskę żwirkiem i wstaw do muszli. Przez kilka dni kot będzie jej używał jak tradycyjnej kuwety. Musisz usuwać kocie nieczystości jak robiłeś to wcześniej. Przypilnuj, żeby ta „kuweta” była czyszczona za każdym razem kiedy kot z niej skorzysta. Musisz się również upewnić, że drzwi do łazienki są zawsze otwarte, a pokrywa muszli zawsze podniesiona. My na jakiś czas przykleiliśmy taśmą pokrywę – nie było wówczas zagrożenia, że kot niechcący ją na siebie zrzuci, kiedy będzie kręcił się wokół miski.
Krok drugi – platforma
Kiedy już kot przyzwyczai się do nowej kuwety, czas nauczyć go stawania na sedesie, zamiast na żwirku. Można wykorzystać do tego plastikową tacę, ale można również użyć kawałka grubego kartonu. Przytnij go tak, żeby pasował do otworu średnicy miski którą do tej pory wkładałeś do muszli. Upewnij się, że utrzyma ciężar kota, tak by nie wpadł on do środka. Wytnij mała dziurę na środku platformy, tak by kot wciąż mógł sięgnąć łapą do żwirku, gdyby chciał w nim pogrzebać. To bardzo ważne – koty lubią najpierw wykopać dołek zanim się załatwią. Jeśli będziesz miał szczęście, kot wygrzebie dołek w żwirku, a następnie odwróci się i załatwi swoją potrzebę wprost do dziury. Najprawdopodobniej nie trafi, ale nie przejmuj się tym. Jeśli kot skorzysta z platformy na muszli klozetowej, znaczy to, że szkolenie idzie w dobrym kierunku. W przypadku plastikowej tacy, łatwo jest ją spłukać i użyć ponownie. Pamiętaj żeby wciąż czyścic piasek i jeśli trzeba dosyp go więcej.
Krok trzeci – wielka przemiana
Teraz, kiedy Twój kot nie siada już w żwirku i swobodnie korzysta z platformy na muszli klozetowej, jesteście gotowi na wielką zmianę. Z dnia na dzień wsypuj coraz mniej żwirku do miski, aż zostanie na dnie tylko mała garść. Wtedy – to najtrudniejsza część – wypełnij miskę wodą, zamiast piaskiem. Przyznam szczerze – ten krok jest najtrudniejszy. Brzydko pachnie, robi się bałagan. Najprawdopodobniej będziesz tak samo tego nienawidzić jak Twój kot. Ale jak tylko kot opanuje ten etap, poczujesz się wolny.
Krok czwarty – nareszcie!
Jak tylko kot nauczy się korzystania z miski wypełnionej wodą, możesz ją usunąć. Kot będzie teraz korzystał z toalety nakrytej platformą. Jak już to się stanie, możesz stopniowo wycinać coraz większy otwór w platformie, aż wreszcie volila! Kot siedzi na sedesie, załatwi swoje potrzeby do muszli, a jedne co musisz zrobić, to spłukać wodę kilka razy dziennie.
Życzymy powodzenia!
Możecie także zobaczyć na filmiku jak nauczyć kota korzystania z toalety
niedziela, 3 czerwca 2012
Czego kot nie powinien jeść
Aby nasz kot był zdrowy i szczęśliwy, powinniśmy szczególnie dbać o jego dietę. Kot to nie zsyp na odpadki, nawet jeśli czasami tak właśnie się zachowuje;) Opiekun kota powinien być uodporniony na kocie żebry. Błagalne spojrzenie i żałosne miauki podczas przygotowywania lub spożywania ludzkich posiłków z pewnością nie oznaczają, że pupil jest głodny! Jeśli raz rzucimy mu "z dobrego serca" kawałek wędliny, potem nie opędzimy się już od małego, futrzastego żebraka.
Kot powinien jeść specjalną, kocią karmę dobrej jakości. Mogą to być kocie chrupki uzupełniane świeżym mięsem, mogą też być kocie puszki z dużą zawartością mięsa . Kocią dietę uzupełniamy co jakiś czas żółtkiem jaj, twarożkiem, jogurtem naturalnym i innymi produktami, które kotu smakują, ale nie są szkodliwe.
Lista produktów szkodliwych dla naszych futrzastych przyjaciół nie jest długa, dlatego warto o niej pamiętać. A najlepiej wydrukować i powiesić na lodówce. Nigdy, przenigdy nie podawaj kotu produktów, takich jak:
Kot powinien jeść specjalną, kocią karmę dobrej jakości. Mogą to być kocie chrupki uzupełniane świeżym mięsem, mogą też być kocie puszki z dużą zawartością mięsa . Kocią dietę uzupełniamy co jakiś czas żółtkiem jaj, twarożkiem, jogurtem naturalnym i innymi produktami, które kotu smakują, ale nie są szkodliwe.
Lista produktów szkodliwych dla naszych futrzastych przyjaciół nie jest długa, dlatego warto o niej pamiętać. A najlepiej wydrukować i powiesić na lodówce. Nigdy, przenigdy nie podawaj kotu produktów, takich jak:
- mleko ( w dużych ilościach )
- czekolada
- kawa i ziarenka kawy
- herbata
- napoje zawierające kofeinę
- cebula
- czosnek
- kości z ryb, drobiu i mięsa
- ludzkie witaminy zawierające żelazo
- tłuste sosy
- sznurek nasączony tłuszczem (po pieczeniu mięsa)
- spleśniałego i zepsutego jedzenia
- napoje alkoholowe
- grzyby, chyba, że są bezpieczne dla ludzi
- psie jedzenie
- tytoń
- ciasto drożdżowe
- zielone liście i łodygi pomidora i kartofil
- liście rabarbaru
Psy i koty nie mają odpowiednich enzymów, które rozkładają cukier w mleku, który nazywa się laktoza. Przy braku tych enzymów, lactoza pozostaje niestrawiona, fermentuje w jelitach powodując biegunkę. Niektóre zwierzęta tolerują trochę mleka, zaś inne żadnego. Jeśli wydaje się, że twój ulubieniec toleruje mleko, możesz mu dawać małe ilości. Lepiej jednak dawać mu specjalne mleko pozbawione laktozy.
Psie jedzenie
Należy sobie zdać sprawę, że koty to nie są "małe psy" i ich wymagania dietetyczne są inne niż u psów. Na przykład koty wymagają większego poziomu protein niż psy. Muszą mieć w swojej diecie aminokwas zwany tauryna. U kotów, które jedzą pożywienie pozbawione tauryny, mogą rozwinąć się powązne choroby serca lub inne schorzenia. Prawie wsztstkie karmy kocie zawierają obenie taurynę.
Koty wymagają innej formy witaminy A niż psy. Psy mogą wykorzystać beta-karoten jako źródło witaminy A, zaś koty nie. Organizm kota nie może wyprodukować kwasu tłuszczowego zwanego kwasem arachidonicznym i muszą go dostawać w diecie. Nie zawsze występuje on w psim jedzeniu.
Koty, w odróżnieniu od psów, są wyłącznie mięsożerne. Wymagają większego poziomu protein i tłuszczu niż psy, za to niższego poziomu węglowodanów.
Tak więc dając swemu kotu duże ilości psiego jedzenia pozbawiasz go wielu niezbędnych dla organizum składników.
Cebula, zarówno surowa, gotowana jak i będąca składnikiem potraw, może powodować anemię u kotów, psów i innych zwierząt. Oddziaływuje ona na czerwone ciałka krwi, które stają się sztywne i przestają poprawnie funkcjonować. Zjedzenie większej ilości tego warzywa przez zwierzaka może okazać się bardzo niebezpieczne.
Ryby
Są doskonałym źródłem protein dla kota lecz mogą powodować problemy.
Niektóre ryby zawierają duże ilości enzymu thiaminy, która niszczy vitaminę B1. Zapobiega temu gotowanie. Również nadpsute ryby powodują utratę witaminy B1 u kotów. Brak witaminy B1 objawia się utratą apetytu, problemami neurologicznymi (konwulsje, drżenie).
Ryby morskie pochodzące z egzotycznych krajów mogą być zarażone specyficznymi bakteriami, natomiast ryby słodkowodne zawierają sporo zanieczyszczeń przemysłowych.
Niebezpieczne są również tłuste ryby, które w skutek niewłaściwego składowania mogą stać się trujące dla kotów.
Mit jakoby koty musiały jeść ryby zrodził się chyba z kreskówek, gdzie zawsze pokazuje się koty wśród szkieletów rybnych. Najlepiej karmić koty nie surowymi rybami lecz produktami z ryb przeznacznonymi dla kotów, nigdy rybnymi puszkami dla ludzi i nigdy mrożonymi rybami, gdyż nie wiadomo jak długo były składowane.
Białko jajek
Częste dodawanie do kociego jedzenia surowych jajek może spowodować niedobór witaminy biotyny. Białko zawiera avidinę, enzym, który powoduje, że biotyna nie jest przyswajana przez organizm. Brak biotyny objawia się problemami skórnymi, wypadaniem sierści, zahamowaniem wzrostu.
Wątroba
Codzienne karmienie kotów wątrobą w bardzo dużych ilościach może spowodować zatrucie organizmu witaminą A. Podawanie kotom wątroby od czasu do czasu jest bardzo korzystne. Musi być lekko podgotowana. Surowa wątroba może spowodować rozwolnienie, a mocno ugotowana zatwardzenie.
Podroby
Płucka i wymie nie mają dla kota wartosci odżywczej. Dlatego nie należy ich kotom dawać. Należy unikać śledziony, która może wywoływać biegunkę.
Nie wolno dawać kotom kości z drobiu. Gotowane kości są łamliwe i mogą przebić kotu żołądek.
sobota, 2 czerwca 2012
Karmienie
Kot potrzebuje nie tylko pieszczot, ciepłego legowiska i miseczki mleka. Bez odpowiedniego pożywienia będzie chorował, a jego sierść stanie się szorstka i matowa.
Koty są drapieżnikami, zręcznie łapią myszy, młode szczury, ptaki, a czasem ryby i płazy.
Niestety, jeszcze wielu ludzi traktuje koty jak żywe pułapki na myszy. Zwłaszcza na wsiach i w małych miasteczkach uważa się często, że ten mały drapieżnik powinien się wyżywić sam, a od właściciela należy mu się jedynie miseczka mleka.
Opiekun powienien zadbać, by jego kot codziennie zjadł odpowiednią porcję protein, tłuszczów, węglowodanów, witamin i minerałów.
Ponieważ koty hodowane w domu mają mniejsze zapotrzebowanie na energię, dlatego ich dieta powinna być bogatsza w białka, a zarazem zawierać mniej pokarmów wysokokalorycznych. Wysterylizowane koty mogą wykazywać tendencję do przybierania na wadze w miarę upływu lat. Zamiast produktów mącznych podajemy wtedy kotu dobrej jakości wysokobiałkowe, niskotłuszczowe pożywienie w małych ilościach.
Niezbędne składniki pokarmowe
białko
ma ogromne znaczenie dla wzrostu ciała zwierzęcia jest też potrzebne do utrzymania naszego ulubieńca w dobrej kondycji oraz zapewnia mu odporność. Kot potrzebuje pięć razy więcej białka niż pies. Składnik ten znajduje się m.in. w mięsie, mleku, jajkach i w rybach
tłuszcze
dają energię, są też niezbędne dla urody kociej skóry i sierści. Koty potrzebują głownie dlatego, że w nim są rozpuszczalne witaminy A, D, E i K. Brak tłuszczów w diecie uwidoczni się w wyglądzie futerka, a także będzie miało niekorzystny wpływ na system nerwowy. Tłuszcze znajdują sie w rybach w mięsie. Są też w odpowiedniej ilości dodawane do karmy w puszkach.
węglowodany
stanowią źródło energii. Dostarcza ich ryż, ziemniaki, płatki zbożowe i warzywa. Produkty te trzeba podawać ugotowane i w niewielkich ilościach. Ich nadmiar odkłada się bowiem w postaci tkanki tłuszczowej
minerały i witaminy
są potrzebne kotu do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Jednak ich nadmiar może być szkodliwy jak niedobór. Dlatego nie można przesadzać z dokarmianiem pupila preparatami, które je zawierają- zwłaszcza gdy jego codzienna dieta jest bogata i urozmaicona.
Najlepsze menu dla kota:
Mięso:
jest konieczne. Koty to drapieżniki, a więc zwięrzęta mięsożerne, i powinny codziennie dostawać porcję świeżego, chudego mięsa. Mięso podaje się kotom surowe, gdyż w takiej formie lubią je najbardziej. Powinno być pokrojone w kawałki, żeby koty mogły je rozgryzać. Najlepsze jest chude mięso cielęca, wołowe, baranie, królicze i z drobiu. Należy unikać tłustej wieprzowiny. Doskonałym pokarmem jest dla kotów serce. Wątrobę należy podawać w małych ilościach, ponieważ zawiera zbyt dużo witamin A i D, których nadmiar może prowadzić do zaburzeń chorobowych u dorosłych kotów.
mięso
drobiowe - sparzone / ugotowane
wołowina, cielęcina – surowa / sparzona / ugotowana
wieprzowina - tylko ugotowana
jagnięcina – surowa / sparzona / ugotowana
ponadto bardzo dobra jest dziczyzna (dzik, zając, sarna), konina i króliki. (lepiej ugotować)
Mięso oprócz mięśni powinno zawierać chrząstki, ścięgna i skórę, które są bardzo pożywne, ale w żadnym wypadku nie kości, gdyż rozłupują się podczas gryzienia i ranią przewód pokarmowy zwierzęcia!!
Niektóre koty lubią wypijać wodę, która zostaje po ugotowaniu mięsa. Można ją podawać po uprzednim ostudzeniu.
podroby
nerki, wątroba nie częściej niż 1/ tydz. (wątroba i nerki to pokarm kontrowersyjny z uwagi na to jak produkuje się mięso – w tych narządach zgromadzone są wszystkie antybiotyki i toksyny, które zwierzę zje podczas chowu)
dobre (i tanie!) są serca, żołądki, płuca. można je dawać często. mogą pochodzić właściwie z każdego rodzaju mięsa, trzeba tylko pamiętać o w/w zasadach jego przyrządzania
Mleko:
zawiera wiele cennych składników odżywczych, m.in. białko i wapń. Powinny je pić kocięta oraz ciężarne i karmiące kotki. Jeśli dorosły kot lubi mleko, można mu je podawać. Niektóre koty źle tolerują mleko i cierpią po nim na biegunkę.
nabiał
śmietanka tylko wysokotłuszczowa - 30/36%, okazjonalnie jako smakołyk i tylko u tych kotów, które nie mają tendencji do tycia
ser żółty - bardzo rzadko jako smakołyk
jogurt – dobry do odbudowy flory bakteryjnej po chorobach układu pokarmowego lub przy długotrwałej kuracji antybiotykowej
jajka – tylko żółtko, ugotowane, nie częściej niż 1/tydz.
mleko krowie - koty często chętnie je piją, ale nie trawią zawartej w mleku laktozy wiec maja po nim biegunkę. Nie wolno traktować mleka jako substytutu wody!! Kot do picia powinien dostawać wodę!!
Jajka:
powinien być to niezbędny, ale bynajmniej nie codzienny składnik diety. Niektóre koty mają trudności z trawieniem białka , dlatego najlepiej jest podawać je ugotowane na twardo.
Ziemniaki:
to bogate źródło węglowodanów. Na szczęście wiele kotów lubi jeść przestudzone, rozdrobnione ziemniaki polane jakimś sosem.
Warzywa:
to zaskakujące, jak wiele kotów lubi warzywa, np. fasolkę marchew, ogórki, pomidory. Podajemy je ugotowane jako dodatek do posiłków.
warzywa, zboża:
Kot jest z natury mięsożercą, dlatego produkty pochodzenia zwierzęcego powinny stanowić główny składnik jego diety. Jednak dobrze jest ją uzupełnić o błonnik, witaminy i sole mineralne zawarte w pokarmie roślinnym (zwłaszcza, gdy kocie posiłki przygotowujemy sami). Do tego najbardziej nadaje się marchewka i ryż (dobrze ugotowane). Można też kupić w sklepie zoologicznym specjalną kocią trawkę do podskubywania. Nie wolno natomiast podawać warzyw powodujących wzdęcia, a więc kapustnych i strączkowych. Dobre są warzywne odżywki dla niemowląt (np. Gerber), bo do ich produkcji nie używa się ostrych przypraw, szkodliwych konserwantów oraz roślin powodujących kolki.
Ryby:
to jeden z największych kocich przysmaków. Są bogatym źródłem wapnia, który może powodować tworzenie się kamieni w pęcherzu i przewodach moczowych. Dlatego nie przesadzajmy z ilością ryb w kocim menu.
ryby
nie częściej niż 1/tydzień, surowe / ugotowane, bez ości
nie należy podawać ryb wędzonych, choć koty niekiedy bardzo je lubią (np. makrelę), ewentualnie od czasu do czasu jako przysmak
Sucha karma:
dobrej jakości, właściwa zbilansowana i smaczna może stanowić podstawę żywienia kota. Jednak koty bywają wybredne i na niektóre karmy mogą kręcić nosem. Ponadto chrupanie twardych kawałków oczyszcza zęby i zapobiega osadzaniu się na nich kamienia. Kot może przez całe życie być karmiony jedzeniem z puszki. Jeśli będzie ono dobrej jakości, na pewno mu nie zaszkodzi.
sucha karma
Najlepiej jest karmić kota dobrą, markową karmą jak np.
Animonda, Hill’s, Royal Canin, Acana, Sanabelle, Leonardo, Eygle.
Kosztują one więcej niż Kitekat czy Whiskas, ale:
koty są po niej zdrowsze i silniejsze, gdyż są to karmy świetnie zbilansowane i z wysokiej jakości surowców. Oszczędzasz zdrowie kota i pieniądze wydane na weterynarzy.
kot zje mniej markowej karmy, bo jest pożywna i sycąca. Supermarketową się zajada, bo przelatuje przez niego nie zaspokajając głodu.
Po słabej jakościowo karmie kot ma często zaburzenia przewodu pokarmowego (wymioty, biegunka, wzdęcia), zużywa więcej piasku w kuwecie, a jego odchody wydzielają intensywny, nieprzyjemny zapach. Po przejściu na karmę dobrej jakości te problemy znikają.
Unikaj sklepowych karm typu Biedronka czy Tesco oraz Whiskas, Kitekat, Frieskies, Darling produkowanych na rynek polski. Mają bardzo mała zawartość mięsa ( zazwyczaj ok.4%),
a bardzo dużo przetworzonej soi (której koty nie trawią), nafaszerowane są chemicznymi ulepszaczami smakowymi, żeby kot chętnie jadł, ale nie są ani zdrowe ani tanie.
Pamiętaj - czytaj skład tego, co kupujesz kotu i wybierz tę karmę, która ma największą procentowo zawartość mięsa. (Na dobrej karmie podany jest skład surowców mięsnych tyle a tyle wołowiny, tyle kurczaka, tyle łososia.)
Nie sugeruj się reklamą i kolorowym opakowaniem.
puszki
Karma puszkowana jest wygodna w użyciu, ale i najdroższa. Dotyczy to zarówno karm markowych, jak i tych podrzędnych. Przy wyborze karmy w puszce należy kierować się takimi samymi zasadami, jak przy karmie suchej.
Podawana z puszki karma powinna mieć temperaturę pokojową.
W zasadzie powinno się karmić „mokrym” pożywieniem (puszkowanym lub przyrządzanym w domu), a suche chrupki traktować uzupełniająco, ale można karmić głównie suchym i tez będzie ok. W tym drugim przypadku należy jednak pilnować, by kot dużo pił (zachęcamy go do tego rozmieszczając w domu w różnych miejscach, gdzie kot lubi przesiadywać, małe miseczki z wodą oraz dbając, by była ona zawsze świeża i czysta).
Woda :
jest absolutnie konieczna zwierzęciu do życia. Trzeba dbać by kot zawsze miał jej pełną miseczkę. Wiele kotów lubi pić wodę kapiącą z kranu lub wodę z kałuży niż ze swojej miski. Dodając troszkę mięsa lub ryby możemy poprawić smak wzmocnionej chemikaliami wody z kranu.
Ważne żeby kot miał stały dostęp do czystej, świeżej wody
(Mineralna lub z kranu - przegotowana!, w temperaturze pokojowej.)
Trawa
każdy kot chętnie zjada trawę, i tego nie należy lekceważyć, ponieważ zjadanie trawy ma duże znaczenie da prawidłowego funkcjonowanie organizmu. Po pierwsze w trawie znajduje się dużo związków mineralnych, po drugie reguluje ona trawienie. Zjedzona trawa, działa jako środek wymiotny, pomaga w usunięciu kłębków włosów, które tworzą się w żołądkach kotów z połykanej podczas lizania sierści. Koty trzymane w domu nie mają okazji do zjadania trawy, toteż chętnie zjadają niektóre rośliny doniczkowe. Najlepiej posiać trawę w jakiej skrzyneczce.
dzienne
zapotrzebowanie
średnia masa żywnościowe w g liczba posiłków
wiek ciała w kg dziennie
5 miesięcy 2 170 3
7-8 miesięcy 3 200 2-3
kot dorosły 4-4,5 185-225 1-2
ciężarna kotka 3,5 250 2-3
kotka karmiąca 2,5 400 4
Regulamin kociej stołówki
Stałe pory posiłków i zapewnienie absolutnego spokoju podczas jedzenia - oto, czego kot od nas wymaga.
Nasz tygrysek zawsze powinien jadać w tym samym miejscu i o stałych porach. Większość kotów potrafi zjawić się na posiłki z zadziwiającą punktualnością.
Jedzenie musi mieć temperaturę pokojową. Zanim podasz mięso wyjęte z lodówki, potrzymaj je przez pół godziny w szafce. Głodny kot zje zimny posiłek, ale nie służy to jego zdrowiu.
Nie zmieniaj nagle kociej diety, szczególnie w przypadku kociąt. Wszelkie nowości wprowadzaj stopniowo i w niewielkich ilościach. Inaczej zwierzak może dostać roztroju żołądka lub zacząć wymiotować.
Od czasu do czasu można dać kotu resztki z naszego stołu, ale nic słonego lub pikantnego. Niektóre koty lubią paprykę, ogórki, czekoladę - wystarczy, gdy dostaną swój przysmak raz na kilka dni.
Unikaj dokarmiania go między posiłkami. W przeciwnym wypadku zamiast zgrabnego, zwinnego kota, będziesz miała okrągłego "leniwca"
Koty jedzą powoli, nie poganiaj więc swego pupila. Miseczkę z jedzeniem schowaj dopiero po godzinie. Wtedy będziesz pewna, że zwierzak się najadł.
Ustaw jego miseczkę w zacisznym kącie, bo koty lubią jeść w spokoju.
Koty często wyciągają jedzenie z miseczki i jedzą z podłogi. Jeśli więc położysz pod jego talerzyki kawałek plastiku, łatwiej ci będzie posprzątać.
Karmienie kociąt
Po porodzie apetyt kotki wzrasta w wyniku zwiększonego wydzielania się gruczołów mlecznych, należy jej zatem zapewnić obfitość pożywienia. Jeśli kocięta zachowują się niespokojnie, popiskują i nie układają się rzędem u sutków samicy, należy podejrzewać zaburzenia laktacjii. Podczas ssania kocieta masują łapkami pierś matki, pobudzając gruczoly do zwiększonego wydzielania. Zatrzymanie mleka może byc spowodowane stresem, czy zaburzeniami hormonalnymi. Wówczas należy zasięgnąć opinii weterynarza.
Większość 3 tygodniowych kociąt może juz zacząć przyjmować pokarmy stałe.
Kontakt głosowy między matką a kociętami jest niezwykle istotny, kotka używa różnorodnych dżwięków w celu strofowania, pozdrawiania, zwoływania lub ostrzegania potomstwa. Kiedy maluchy są już wystarczająco sprawne, kotka porozumiewa się z nimi także za pomocą znaków wizualnych np. ruchu ogona.
Sztuczne karmienie
Gdy okaże się, że kotka nie przejawia instyntku macierzyńskiego, zabraknie jej pokarmu lub jej śmierci - masz 2 możliwości: znalezienie maluchom mamki lub wykrmienie ich butelką.
Karmienie z butelki
Zarówno mleko krowie jak i kozie są dla kotów zbyt mało pożywne. Istnieje jednak kilka sposobów sporządzania właściwych mieszanek:
ze specjalnego sproszkowanego substytut kociego mleka, rozprowadzonego wodą wg.przepisu:
ze sproszkowanych mieszanek dla niemowlat, rozprowadzonych o połowę mniejszą ilościa wody
z mleka skondensowanego, rozrzedzonego o połowę mniejszą ilościa wody.
Po karmieniu kaciąt muszą zostać pobudzone do oddania kału i moczu. W tym celu należy delikatnie przecierać okolice odbytu watką zwilżoną w ciepłej wodzie i gładzić opuszkami palców podbrzusze. Musisz też dbać o utrzymanie podogonia w czystości, przemywająca je gąbką, osuszając i delikatnie smarując kremem dla niemowląt.
Między posiłkami kocięta powinny przebywac w cieple, ułożone w czystym pudełku, z łatwo dająca się zmieniać wyściółką.
wiek ilość częstotliwość
Do 7 dni 3-6 ml Co 2 godz.
7-14 dni 6-8 ml Co 2 godz. w dzień i co 4 godz. w nocy
14-21 dni 8-10 ml Co 2 godz. w dzień i raz między 23.00 a 8.00
karmienie kociaków:
- biały ser twarogowy (nie grani)
- całe jajko gotowane, posiekane
oba produkty zawierają potrzebne kociakom do wzrostu białko
- sucha / mokra karma dla kociąt (jest miększa i bardziej kaloryczna od karmy dla kotów dorosłych, a jej proporcje składników odżywczych dostosowane są do zapotrzebowań szybko rozwijającego się kotka)
- przy młodszych kociakach można podawać mleko dla kociąt jako uzupełnienie diety (polecamy Mixol)
- mięsne Gerbery (indyk, kurczak) + mała domieszka Gerbera warzywnego (np. indyk z warzywami)
Jeśli kotek jest bardzo mały i nie radzi sobie jeszcze z gryzieniem, mięso trzeba rozdrobnić nożem, a czasem nawet zmielić. Jeśli jest ono za suche (np. pierś z kurczaka) można wymieszać je z odrobiną Gerbera warzywnego, mleka dla kociąt czy ciepłej, przegotowanej wody. Tak samo suchą karmę możemy rozmiękczyć dolewając trochę przegotowanej wody
Subskrybuj:
Posty (Atom)